Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Właśnie go mam. Straszna choroba. Najpierw Parkinson,leki mało co pomagające.Lekarze jeden ,drugi, aż młody doktor powiedział co mam. Jest już żle. Nie chodzę, nogi bezwładne,problemy z przełykaniem,mówienim,sypie się okrutnie....Czekam na koniec, oby szybko. R atownicy sprawdzali na kompie co to jest. Mąż mówi że mi się nie chce walczyć ,bo jeszcze nie dawno było nieżle.nie mam siły.marzè ,by zasnàć..M
1 komentarz
ostatni 16 dni temu  
/ gość
Proszę o pomoc. U mojej mamy wstępnie zdiagnozowano umiarkowany stopień otępienia przednioczołowego. Do dalszej diagnozy i monitorowania stanu jej zdrowia niezbędne jest cykliczne badanie ciśnienia krwi. Mama krzyczy, że ją boli. Tak zachowywała się w czasie pomiaru dokonywanego przez lekarza rodzinnego, geriatrę i pielęgniarkę. Jeszcze gorzej jest - kiedy ja próbuję dokonać pomiaru. Argumentacja nie działa, wywieranie presji (uzależnienie pomiaru ciśnienia od wyjścia z domu) - nie działa.... Zostaje mi jeszcze przekupstwo. Uważam to za ostateczność. Czy ktoś z Państwa ma jakiś patent? Zasugerowano mi, że może maść przeciwbólowa przed badaniem przekona mamę, że nie będzie ją boleć. Ale nie pomogło. Co jeszcze mogę zrobić?
1 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
/ gość
[CYTAT] gość 06-11-2022, 08:19:55 Witam, mojej mamie (63l) 3 lata temu postawiono diagnozę PSP ( poradnia MSWiA ) na podstawie, powtarzających się upadków do tyłu i ledwo w tamtym momencie dostrzegalne zaburzeniem ruchu galek ocznych gora-dol. Przepisana Lewodopa w małej dawce. Po 6 mc wizyta kontrolna z nowym MRI ruchy galek ocznych takie same, pogorszenie chodzenia, mowy, stany depresyjne.Infoo od profesora. W MRI nie widać charakterystycznych zmian, choroba nie postępuje tak szybko jak można by się było spodziewać, jednak diagnoza zostaje że względu na obraz pacjentki. Kolejna wizyta za 6 mc. Nie stety przyszła pandemi i poradnie zamknięto. Mama leczona u miejscowego neurologa (ogólnego jeśli może tak powiedzieć) w tym czasie stan mamy nie znacznie się pogarszał . Ze względów bezpieczeństwa zaczęła poruszać się za pomocą balkonika. W 2021 mama trafiła do specjalisty ch. Parkinsonowskich jednak wizyta zdalna przez pandemię. MRI niespecyficzne dla tej choroby jednak obawy pasują. Lekarz dodał kilka leków i od tamtej pory mama miała złe samopoczucie. Nawet na małych dawkach. Zmienił się wyraz twarzy, zaczęły się problemy z mową. Jej stan po mału się pogarszał. Od maja tego roku lekarz zalecił większe dawki leków. Amantix i Nako Mite. Od czasu zwiększenia dawki stan mamy jest zły. Nie jest w stanie chodzić, ma problemy z połykaniem, mowa. Zdarzyly się dni kiedy odstęp czasu pomiędzy dawkami był większy i mamy stan się trochę poprawia, jest w stanie ze mną rozmawiać, nie jest przysypiająca, lepiej utrzymuje równowagę siedząc. Jednak ok 30 min od przyjęcia dawki leków rozmowa jest bełkotliwa. Na koniec dodam, że mama jest po udarze, zawale i urazie głowy z utrata przytomności. Od tego tygodnia mama ma mieć wprowadzane dodatkowe leki i zwiększona dawkę Nakom z dobowej dawki 300 do 750. Czego się boję. Czy możliwe jest że diagnoza nie była trafna a leki powodują część objawów ? Czy możliwy jest taki zabieg okoliczności że najbardziej dokuczliwe obiawy pojawiały się i nasilały po nowych dawkach laków ?[/CYTAT]
2 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
/ gość
Dzień dobry . Moja mama miała wszczepienie elektrod 6 dni temu. Powikłaniem po operacji jest krwotok z przebiciem do komór. Krwiak 6-7 cm. Potężny. Nie dawali żadnych szans. Już w I dobie po operacji rozmawiali o ocenie śmierci pnia mózgu. Mama przestała oddychać samodzielnie. Podłączyli ją do respiratora. Teraz jest przeniesiona na oddział neurochirurgii. Oddycha samodzielnie. Ma tracheostomie. Jutro wykonają TK głowy. Pielegniarki nawet pozycji nie zmieniają od 6 dni , mama leży ciągle na plecach. Widać że jest im zupełnie obojętna. Znieczulica jest w wielu miejscach.
1 komentarz
ostatni 10 dni temu  
/ gość
Od ponad 10 lat choruję na Parkinsona. W ostatnim czasie lekarz, który mnie prowadził stał się nieuchwytny. Mieszkam na Kujawach, szukam dobrego lekarza w okolicach Włocławek, Toruń, Bydgoszcz.
1 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
/ gość
Piszę pracę magisterską o czynnikach, które mają wpływ na przebieg rehabilitacji u osób z uszkodzeniami ośrodkowego układu nerwowego. Jeśli jesteś osobą, która przeszła udar, choruje na Parkinsona, to byłabym bardzo wdzięczna za udzielenie anonimowej odpowiedzi. Żeby ruszyć do przodu z pracą potrzebuję jeszcze tylko 20 przesłanych kwestionariuszy, bardzo proszę o pomoc! Z góry dziękuję za poświęcony czas i wszystkie udzielone odpowiedzi! https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfw6Q7gjVCcmiZboYbwOaK6J1DdA-JGef5WtVacHapRMfVecA/viewform?fbclid=IwAR3wg_LrOTw86y2e-XV84Uo-xC4Q55JBueJf9DxaAlE2b41IzcpC0rJk35E
1 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
/ gość
Z odwiedzonych przeze mnie kilku neurologów , żaden nie chce wystawić zaświadczenia o chorobie. Dlaczego?
1 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
/ gość
Witaj, mam dokładnie to samo jeśli chodzi o drżenie i okres czasu. Są momenty kiedy jest ok, a są dni że jest tragedia, rozsypuje coś, wypada mi z rąk itd. Nasila się w stresie czy nerwach ale nawet w zwykłych codziennych sytuacjach kiedy nie mam zbytnio powodu do stresu. Wstyd mi gdziekolwiek iść do ludzi z tym. Wypełnić jakiś wniosek w urzędzie, zapłacić za zakupy drobnymi czy wziąć kubek do płukania ust u dentysty... Lekkie drżenia miałem od dziecka (nerwica?) Ale od około dwóch lat stan się mega pogorszył. Fakt, te ostatnie dwa lata były bardzo dla mnie trudne ale czy to moga być "zszargane nerwy" ? Neurolog stwierdziła drżenie samoistne. Pierwszym razem brałem propanorol i neurovit. Poprawa chwilowa. Drugim razem przepisała Amantix. Faktycznie poprawa...na 4 dni, potem co raz gorzej. Teraz biorę akineton. Nie wiem właściwie po co bo nic nie daje. Lewa ręka jak u Ciebie drży ale mniej niż prawa. Kciuk najbardziej. TK robione, z głową OK. Neurolog również powiedziała, że to może być pozostałość po covidzie. Sam już nie wiem, żyć się odechciewa przez to. Mam zamiar zrobić badania tarczycy bo ponoć daje taki objaw. Również muszę zrobić test na boreliozę przewlekłą ponieważ kilka dni temu wyszło to mojej mamie - neuroborelioza, która również może dawać taki objaw. Mam również czasem drgania głowy/karku gdy np. właśnie leżę u dentysty lub patrzę długo w jeden punkt. Również szukam pomocy, jakiegoś rozwiązania, skutecznego leku...bo życie z tym jest naprawdę trudne :( Mężczyzna, lat 32
4 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
/ gość
Reklama:
Reklama: