Podczas snu organizm zwalnia w porównaniu do jego dziennego rytmu. To właśnie wtedy serce się regeneruje i przechodzi w stan odpoczynku. Niedobór snu już po kilku nocach może znacząco podnieść poziom biomarkerów zapalnych, które są bezpośrednio związane z ryzykiem wystąpienia zawału serca czy udaru mózgu.(1) Takie zmiany mogą wystąpić nawet u młodych, zdrowych osób, które nie miały nigdy problemów sercowo-naczyniowych. Nie tylko brak snu szkodzi naszemu sercu. Nadmiar snu, przekraczający 7-8 godzin na dobę, zaburza naturalne procesy regeneracyjne i może zwiększać ryzyko chorób serca – nawet o 12%, co potwierdzają najnowsze dane American Heart Association w raporcie „Heart Disease and Stroke Statistics – 2024 Update”.(2) Eksperci kampanii „Przepis na dobre życie” przypominają, że sen to fundament w trosce o zdrowe serce i dłuższe życie, liczy się jego regularność oraz odpowiednia długość!
Reklama:





