Hej wam . Więc moja sprawa wyglada tak . Nie mam okresu już ... ponad 3 lata mogę być bezplodna . Byłam u ginekologa pół roku temu i przepisał mi tabletki hormonalne , ale najlepsze jest to że wszystkie hormony mam w jak najlepszym porządku . Odstawiłam te hormony tylko 2 msc je brałam tzn 2 opakowania . Nie chce sobie psuc hormonów takim szatucznym wywoływaniem miesiączki .
Okres mi zanikł w 1 kalsie gimnazjum (kiedy zaczęłam sie odchudzac ) . Straciłam na wadze 23 kg bo byłam otyła . I od tamtego czasu do dzisiaj (mam 17 lat) nie mam miesiączki .
Waże 49 kg przy 173 cm wzrostu i już nie moge za nic przytyc . Jem wiecej niż nie jeden chłop i nic z tego :(
Jestem już bezradna . Chyba juz za pozno na żalenie się . Pewnie już nie będę mogła mieć dzieci po tak długim czasie bez miesiączki :(
Jestem załamana po prostu nie wiem jak mam opisac to co czuje w tym momencie
Macie jakies rady ? :(