Witam, potrzebuję fachowej rady, wiem, że zdarzenie które tutaj opiszę może wydawać się śmieszne ale nie daje to nam spokoju...
Otóż 3 dni temu miałem swój pierwszy raz ze swoją dziewczyną.
Boimy się, że może z tego być coś więcej niż tylko "przygoda".
Stosunek był krótki i raczej niezbyt udany, aczkolwiek ponieważ to pierwszy raz, uznałem, że mimo tego iż mam prezerwatywę, to finisz wykonam poza pochwą.
Prezerwatywa zsuwała mi się ciągle, ale nie bardziej niż do połowy całego członka, wtedy naciągałem ją z powrotem ręką i kontynuowałem. Kiedy miałem dojść, wyciągnąłem go (w prezerwatywie) i dokończyłem ręką, wszystko poszło w gumę, potem wsadziłem do pochwy palec od ręki którą to kończyłem, powierciłem nim trochę (nie wiem po co to było... ciekawość?) i wyjąłem, następnie zaczęliśmy się ubierać, sprawdziłem prezerwatywę ściskając lekko koniuszek w którym była sperma - nie była dziurawa bo nic nie kapało.
Tak czy siak, mamy wątpliwości, czy z tego może być ciąża? Czy możliwe ze jakaś kropelka która niezauważenie wylądowała na moim palcu, który potem wsadziłem mogła by doprowadzić do zapłodnienia?
Do tego moja dziewczyna odczuwa delikatny ból w podbrzuszu, za ok 5 dni ma mieć okres, do tej pory miała raczej regularnie, wciąż czekamy.
Pozdrawiam i liczę na szybką odpowiedź.