Jest to metoda nazywana metodą atraumatyczną. Oznacza to, że do wypełnienia ubytku stosuje się jedynie ręczne narzędzia, co zapobiega uszkodzeniu zdrowych tkanek oraz ogranicza negatywny wypływ ciepła na tkanki podczas wypełniania ubytku. Zgodnie z wynikami badań, można stwierdzić, że jest to metoda będąca alternatywą dla mechanicznego uzupełniania ubytków.

Metoda mechaniczna niesie za sobą wiele zagrożeń, a uszkodzenia związane z działaniem wysokiej temperatury podczas mechanicznej preparacji ubytku, są trzecim, po inwazjach bakteryjnych i urazach, czynnikiem powodującym choroby miazgi.

Podczas zabiegu wykonywanego metodą ART, używane są jedynie narzędzia ręczne, takie jak dłuta szkliwne czy ekskawatory. Nie stosuje się narzędzi rotacyjnych. Co istotne, do tej metody nie jest konieczne podanie znieczulenia, gdyż zabieg jest bezbolesny. Jak wynika z badań jedynie około 6% pacjentów odczuwa dyskomfort podczas zabiegu. Metodę tę można stosować do różnego rodzaju ubytków.[1]