Kosmetolodzy wskazują, że wczesną jesienią nasza skóra szczególnie potrzebuje nawilżenia i bardzo skutecznej regeneracji. Po letnich kąpielach słonecznych może być przesuszona, mało elastyczna, a nawet mieć skłonność do podrażnień. Kluczem do przywrócenia jej idealnej kondycji i olśniewającego wyglądu jest kwadrans w domowym SPA dla skóry – a zatem m.in.: codzienna aplikacja bogatego masła do ciała. Eksperci podpowiadają: zainspiruj się tradycją prosto z babcinego sadu lub ogrodu. Hasła jesieni to róża i jabłko.

R jak róża… R jak regeneracja

Róża to królowa kwiatów i bogini polskich ogrodów. Dostojna, piękna, o łagodnym, ale wyraźnym zapachu. Czy wiesz, że olejek z dzikiej róży zawiera cenną prowitaminę A, która działa przeciwstarzeniowo oraz witaminę C, która stymuluje produkcję kolagenu? Dla skóry – to samo dobro. Nie bez przyczyny tradycyjne przepisy na maski i kremy naszych babć często zawierały naturalny olejek różany! Kosmetolodzy podpowiadają, że warto zainspirować się tymi bogactwami natury w domowym SPA. Wskazują także, że olejek różany doskonale komponuje się z innymi, cennymi naturalnymi składnikami.

Słowo-klucz: nawilżenie

Jeśli mowa o jesiennym nawilżeniu… nie można pominąć rodzimego, bogatego w przeciwutleniacze (flawonoidy i witamina C) jabłka, które sprzyja zachowaniu cennej wody w komórkach i efektywnie regeneruje. A jeśli do codziennego rytuału wybierzemy zielone jabłuszko – bonusem dla skutecznej pielęgnacji będzie sesja pięknych wspomnień z dzieciństwa. Czy można wyobrazić sobie zapach, który szybciej wywołuje szeroki uśmiech na twarzy? Dokładnie! Kosmetolodzy wskazują na zalety jabłka w kosmetyce oraz fakt, że ekstrakty z tego pysznego owocu świetnie komponują się z olejami naturalnymi – takimi jak np. olej ryżowy i migdałowy.

– Połączenie ekstraktów jabłkowych z olejami migdałowym i ryżowym to strzał w dziesiątkę w jesiennej pielęgnacji. Ten pierwszy odżywia, wygładza i działa przeciwstarzeniowo, a drugi z kolei – wspomaga odbudowę naskórka, co po letnich, słonecznych szaleństwach jest kluczowe – mówi Agnieszka Kowalska.