Przewlekły, ciężki i oporny na leczenie wyprysk rąk znacząco wpływa na obniżenie jakości życia chorych oraz generuje wysokie koszty pośrednie, które pokrywają wspólnie pracownik, pracodawca oraz budżet finansów publicznych. Około 23% osób z ciężkim przewlekłym wypryskiem rąk rezygnuje z pracy zawodowej czy nauki, a 30% pacjentów jest zmuszonych do zmiany wykonywanego zawodu lub przekwalifikowania się.
Niezaspokojona potrzeba właściwego leczenia pacjentów
Przewlekły i nawrotowy przebieg choroby, złe rokowanie, duży wpływ na jakość życia pacjentów oraz ich pracę zawodową (zwolnienia lekarskie, utrata pracy), a także związane z tym straty ekonomiczne powodują konieczność wprowadzenia optymalnego leczenia pacjentów z ciężkim przewlekłym wypryskiem rąk w celu zminimalizowana kosztów ponoszonych przez pacjenta i społeczeństwo.
Obecnie pacjenci w Polsce mierzą się z brakiem dedykowanej terapii, która powinna być indywidualnie dostosowana i połączona z odpowiednią pielęgnacją skóry oraz działaniami prewencyjnymi, jak unikanie czynników alergizujących, drażniących i mechanicznych. Rozważając ograniczoną dostępność do leczenia ciężkiego wyprysku rąk w Polsce, należy zwrócić uwagę na potrzebę udostępnienia skutecznej terapii wyprysku rąk opornego o leczenie glikokortykosteroidami, która byłaby dobrze tolerowana przez pacjenta i łatwa w stosowaniu – wyjaśnia Jacek Walczak, współautor raportu.
W Polsce standardem leczenia ciężkiego, przewlekłego i opornego na sterydy wyprysku rąk są aktualnie silne miejscowe steroidy i leki immunosupresyjne – refundowane, ale stosowane poza zarejestrowanymi wskazaniami. Brakuje pełnego dostępu do skutecznej, rekomendowanej przez specjalistów terapii. Tymczasem w wielu krajach europejskich takie terapie są dostępne dla pacjentów w ramach publicznej opieki zdrowotnej już od dekady.