Integracja sensoryczna jest elementem funkcjonowania dziecka mającym decydujący wpływ na jego rozwój oraz zdolność do pogłębiania swoich umiejętności. Zaburzenia w organizacji neurologicznej mogą nieść za sobą bardzo negatywne konsekwencje, powodując u dziecka patologiczne reakcje i generując u niego problemy oraz trudności rozwojowe, w tym zaburzenie rozwoju mowy. Podjęcie odpowiedniej terapii, jaką jest terapia sensoryczna, pozwala na redukcję lub nawet eliminację tego typu problemów.
Terapia sensoryczna, zwana także integracją sensoryczną (Sensory Integration), jest wynikiem 30 lat doświadczenia w pracy z dziećmi amerykańskiej psycholog i terapeutki J. Ayres, która w 1972 roku stworzyła i opisała dokładnie działanie tej metody celem wspomagania rozwoju dziecka. Praca z dzieckiem z wadliwą integracją neuronalną polegała wcześniej gównie na kinezyterapii psychosomatycznej, która ustąpiła opisanej przez Ayers metodzie, by w pierwszej połowie XX wieku dotrzeć także i na grunt polskich problemów. Wzrastająca liczba dzieci z zaburzeniami integracji neuronalnej przyczyniła się do zwiększonego zainteresowania integracją sensoryczną, która z kolei pozwala niwelować bądź też redukować problemy wynikające z zaburzonej organizacji neuronalnej. Stosowana jest ona także jako terapia wspomagająca przy terapii zespołu deficytu uwagi, upośledzeniu umysłowym, autyzmie oraz innych, genetycznych zespołach [1].
Trudności
Funkcje psychoneurologiczne są ściśle powiązane z procesami uczenia się i zaburzenie jakichkolwiek związków pomiędzy nimi sprawia, że dochodzi do problemów i trudności w uczeniu się u dzieci. Skomplikowany proces, jakim jest integracja sensoryczna, to odbiór wszelkich informacji płynących z receptorów zmysłów. Mowa tu nie tylko o wzroku, słuchu, węchu czy smaku, ale także o informacjach, jakie dostarczane są do układu nerwowego za pomocą receptorów dotykowych czy propriocepcji, czyli poczucia wewnętrznego ciała, które związane jest z ruchem. Nieprawidłowości, do jakich dochodzi na tej linii, stają się przyczyną zachowań patologicznych oraz reakcji, które w sposób bezpośredni kierunkują nieodpowiednio procesy wiązane z uczeniem się, zaburzając tym samym rozwój dziecka – w tym rozwój mowy. Uczucie wewnętrznego niepokoju, napięcie mięśniowe zaburza planowanie ruchu oraz funkcje poznawcze [2].
Co powoduje zaburzenia?
Według autorki terapii można mówić o kilku przyczynach powstawania zaburzeń integracji sensorycznej. Podstawowymi, na jakie zwrócona jest uwaga, to wszelkiego rodzaju uwarunkowania genetyczne oraz odziedziczone deficyty. Innym rodzajem czynników są wszelkie związane z życiem płodowym dziecka, czyli stosowanie czy też zażywanie podczas ciąży przez matkę substancji szkodliwych dla rozwijającego się płodu, palenie tytoniu, spożywanie alkoholu, a także ciąże mnogie. Wśród innych czynników wymienia się zbyt wczesny poród, niską masę urodzeniową dziecka, niekorzystne czynniki okołoporodowe (takie jak żółtaczka, przedłużająca się hospitalizacja czy też niedostateczna stymulacja), a także inne niezależne od wyżej wymienionych przyczyny. Epidemiologiczne rozpowszechnienie tego rodzaju problemów szacuje się na 10% do 15% dzieci [1].
Regulacja układów sensorycznych
W teorii, jaką zakłada terapia sensoryczna, działaniami powinny zostać objęte wszystkie układy sensoryczne – układ przedsionkowy, dotykowy, proprioceptywny, wzrokowy, słuchowy, węchowy i smakowy [2].
Badacze oraz specjaliści z tej dziedziny najwięcej uwagi przykładają jednak do pierwszych trzech. Powodem takigoe zainteresowania układem przedsionkowym jest fakt, że jest to układ dojrzewający najwcześniej, a z racji swojego położenia – w uchu wewnętrznym – poprzez receptory znajdujące się w uchu środkowym jest odpowiedzialny za przekazywanie i transmitowanie wrażeń, jakie są generowane podczas ruchu, stając się jednocześnie układem fundamentalnym dla funkcjonowania człowieka. Wszelkiego rodzaju nadwrażliwości płynące z tego układu, a także zaburzenia i nieprawidłowości, powodują u dziecka napięcie mięśni, co z kolei spowodowane jest niedostatecznym bezpieczeństwem grawitacyjnym. W związku tym można zauważyć znaczący wpływ na koordynację ruchową, problemy z przetwarzaniem wzrokowo-przestrzennym, a także słuchowo-językowym. Tutaj swój początek mają także problemy związane z samoobsługą dziecka – niechęć do czesania się czy mycia może wynikać z dyskomfortu, jaki odczuwa dziecko podczas ruchów czy zmian pozycji i ułożenia ciała [2].
fot. panthermedia
Układ dotykowy jest największym i drugim co do czasu kształtowania się układem, jaki ma wpływ na zaburzenia bądź prawidłową pracę neuronów i właściwą integrację bodźców. Pierwsze wrażenia dotykowe, z których czerpiemy informacje, zdaniem niektórych autorów, odczuwane są już w łonie matki. Ten obszar integracji jest więc odpowiedzialny za to, w jaki sposób postrzegamy świat, co kształtuje w naszych oczach jego kształt, ale także buduje odpowiednie nastawienie oraz kreuje reakcje obronne. Wszelkie nieprzyjemne odczucia, jakie płyną z tego obszaru – jak ból, ucisk czy nadmierna bądź za niska temperatura – są przyczyną reakcji obronnych, a w przypadku zaburzeń w tym obszarze stają się przyczyną patologicznych reakcji, które objawiają się w codziennym funkcjonowaniu dziecka [2].
Słaba świadomość własnego ciała skłania nas do skupieniu na wzroku jako elementu mającego dać pewność, potwierdzenie stanu rzeczy, jaki odczuwamy. Dysfunkcje w tym zakresie są przyczyną nieradzenia sobie w otoczeniu, problemów z ruchem czy zachowaniem odpowiednich odległości [2].