Kilka słów o kolagenie. To on odpowiada za gęstość, jędrność i elastyczność skóry – jednym słowem sprawia, że wyglądamy młodziej. Kolagenem nazywamy całą grupę białek fibrylarnych występujących powszechnie w organizmie człowieka. Stanowi on prawie 30% całkowitej masy białka ludzkiego. Bierze udział w funkcjach życiowych prawie wszystkich narządów i tkanek.
Kolagen pobudza komórki do odnowy, jest odpowiedzialny za właściwe nawilżenie. Dzięki niemu nasza cera zachowuje sprężystość i jędrność, a jego brak sprawia, że na twarzy pojawiają się zmarszczki. Niestety z biegiem czasu ciało traci zdolność do naturalnej produkcji kolagenu.
Aby zachować młody wygląd na dłużej, pozostaje pobudzać nasz organizm do wytwarzania tego białka z pomocą zabiegów w gabinecie kosmetycznym. - Obecnie istnieje wiele metod, które pomagają w stymulacji fibroblastów do produkcji kolagenu – mówi dr Piotr Wielgosz, ekspert w dziedzinie medycyny estetycznej w Centrum Kosmetyczno-Dermatologicznym Der-Med- Najczęściej stosuje się metodę uszkodzenia termicznego oraz metodę syntezy kolagenu jako odpowiedź na obecność kwasu polimlekowego.
Podczas lata cieszymy się urokami słońca, niestety piękna opalenizna nie będzie po nim jedyną pamiątką. Zawarty w naszej skórze kolagen, który w znacznej mierze chroni nas przed szkodliwym wpływem promieni UV, podczas intensywnych kąpieli słonecznych często ulega uszkodzeniu. Na szczęście istnieją metody, aby pobudzić organizm do jego produkcji. Jego niedobór przejawia się zarówno dysfunkcjami w obrębie narządu ruchu, jak i w skórze i mięśniach.
Regeneracja na TAK!
Metoda uszkadzania termicznego to zabieg oddziałujący na dolne warstwy skóry, wykorzystujący do tego celu fale podczerwone, światło laserowe lub ultradźwięki. Polega na podgrzaniu i podrażnieniu włókien kolagenowych, które następnie gwałtownie kurczą się do swej pierwotnej długości. Metoda uszkadzania termicznego przebiega w trzech fazach. Pierwsza polega na intenstywnym mikrouszkadzaniu termicznym, które trwa przez pierwsze 48 do 72 godzin.
fot. ojoimages
Podrażnione włókna kolagenowe kurczą się, aby dać natychmiastowy efekt wygładzenia. - Podczas zabiegu dochodzi do niewidocznych dla naszych oczu mikroobrzęków oraz uwolnienia chemicznych substancji media torowych odpowiedzialnych za aktywację i utrzymywanie się procesu zapalnego - mówi dr Piotr Wielgosz - Uszkodzenie termiczne w dalszej kolejności pobudza fidroblasty do produkcji nowych włókien kolagenowych, czyli następuje faza pomnażania. W zależności od naszego organizmu trwa ona od 3 do 4 tygodni – dodaje ekspert.