Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Oczywiście. Po 1 na luszczyce słoneczko jest zbawienne, a po 2 to choroba, na którą choruje mnóstwo ludzi i nie jest tematem tabu jak kiedyś. Trzeba korzystać z życia jak inni. Jeśli chodzi o głowę to niezaprzeczalnie Psorisel, koleżanki powyzej wiedzą o czym piszą.
4 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
/ gość
Bardzo cieszę się , że zobaczyłam Wasze opinie. Dostałam telefon i miałam wybrać się w tym tygodniu na konsultacje. Dzięki Wam raczej się nie wybiorę. Czy ktoś zna jakiś prawdziwy ośrodek z przyjaznymi terminami i na nfz?
29 komentarz
ostatni 9 miesięcy temu  
/ gość
Cześć wszystkim! 🙂 Chcielibyśmy polecić Wam nową zakładkę na stronie https://medforum.pl/quizy, gdzie znajdziecie quizy i łamigłówki edukacyjne na różne tematy. To świetna okazja, żeby w luźny i przyjemny sposób sprawdzić swoją wiedzę – bez ocen, bez stresu i całkowicie za darmo. ✅ Nie trzeba się logować (ale jeśli się zalogujecie, Wasz login pojawi się w rankingu) ✅ Wynik quizu widać od razu po zakończeniu ✅ Można rozwiązywać quizy dowolną ilość razy 👉 Spróbujcie sami: https://medforum.pl/quizy Dajcie znać, ile punktów zdobyliście i który quiz był dla Was najciekawszy. A może macie swoje propozycje na kolejne quizy?
1 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
Witam.  Opiszę z czym się zmagam, proszę o jakąś radę, co może pomóc w tych dolegliwościach.  Od 12 lat zmagań się silnymi napięciowymi bólami głowy (obecnie mam 30 lat), a w ostatnim czasie bóle znacznie przybrały na sile. Mam "zdretwiala" szczególnie lewą część głowy, włącznie z czołem, skroniami. Napięcie utrzymuje się codziennie, niemal cały czas. Napięcie przemieszcza się na lewą część twarzy , szyi, odczuwam też to napięcie w barkach, klatce piersiowej. Jednak w głowie czuję to najmocniej, jakby nie było tam życia, przepływu, energii, tylko silne napięcie i ból. Czuję się wtedy jakby "odłączony" od życia, myślenia, jest to najgorsze odczucie. Kiedy skupie się na tych napięciach w głowie moja twarz przybiera wtedy pewien grymas. Miałem robiony rezonans głowy ale nic tam nie wskazuje na moje dolegliwości. Robiłem niedawno rezonans odcinka szyjnego kręgosłupa żeby wykluczyć tam jakiś ucisk na nerw i czekam na wyniki. Leczyłem się przez około 2 lata również na nerwicę natręctw, brałem różne leki od psychiatry i neurologa jednak nic nie wpłynęło na poprawę mojego stanu. Leki nie wpłynęły na siłę i częstotliwość natręctw oraz napięć. Obecnie nie biorę leków ponieważ tamte nie przyniosły żadnych rezultatów, a jeszcze sprawiały że byłem trochę jakby nie sobą, dlatego mogły negatywnie na mnie wpływać. Bóle są codziennie, prawie nieustannie, towarzyszą im pewne natręctwa, które te bóle wywołują i nasilają. Obecnie chodzę na psychoterapię i wiem, że somatyzowalem wiele przeżyć z dzieciństwa, emocji i stąd mogą być te silne napięcia. Moja mama również miała w przeszłości epizody nawrotów podobnych bóli głowy i nerwicy, jednak u niej trwało to kilka miesięcy i mijało, ostatni raz miało to miejsce 17 lat temu i trwało najdłużej bo ok 2,5 roku. Wtedy silnie to przeżyłem jako 14 latek. Szukam cały czas pomocy dla siebie w leczeniu ponieważ z tymi natręctwami i napięciami w głowie bardzo ciężko mi żyć, myśleć i pracować. Zastanawiam się żeby spróbować terapii akupunkturą oraz CBD i medyczną marihuaną. Bardzo proszę o radę, wskazówkę co może mi pomóc. Szczególnie proszę o radę lekarzy i osoby, które miały/mają podobne dolegliwości. Pozdrawiam  Tomasz
3 komentarz
ostatni miesiąc temu  
/ gość