To jeśli nie masz żadnych dolegliwości ginekolog nie zwrócił uwagi to myślę że jest ok. Chociaż można jeszcze było skonsultować z fizjoterapeutą uroginekologicznym lub iść do ginekologa który też się w tym specjalizuje a konkretnie robi np usg uroginekologiczne. A odczuwasz dużą różnicę w seksie ? Że faktycznie to jest źle zszyte że np czujesz że jest gorzej podczas stosunku, luźniej itp ?
[CYTAT] gość 12-11-2025, 15:49:37
Takie coś urosło mi raptem na odbycie,boli,szczypie,do tego boli brzuch,lekkie nudności,duży wzdęty brzuch[/CYTAT]
Wstaw zdjęcie z ciut dalszej odległości, żeby się upewnić, że to faktycznie na odbycie.
Nawet duża ilość moczu podczas orgazmu to się zdarza. Wiele kobiet pewnie, by chciała tak intesywnie przeżywać. Możesz też przed stosunkiem opróżnić pęcherz.
Hmm. No mogłabym, tylko pytanie czy będzie Ci jakoś po drodze. Ja mieszkam na Sląsku, ale w sumie z Opola do Gliwic/Katowic nie miałabyś daleko aż tak ? Jest dr Serafin, który zajmuje sie tym tematem i to dość biegle w tematyce labio i nie tylko. Bardzo wiele dziewczyn ( w tym ja) go poleca, ze względu na profesjonalizm i podejście do pacjentki. No ale, to czy Ci przeprowadzi zabieg, to już zostaw lekarzowi np. jemu. Niech oceni podczas konsultacji jak sprawy u Ciebie wyglądają i tyle. Powodzenia ;) Jak będziesz chciała to daj znać kiedy tu na forum jak się potoczyło wszystko ;)
Czy może mi się wydawać, że coś boli, ale tak naprawdę sobie to wmawiam? Ostatnio zaczął mnie boleć dość zdrowy ząb i czuję gniecenie w nim cały czas, od obudzeniania się rano, po zaśnięcie w nocy. Bez dosłownie żadnej przerwy. Jednak ząb jest całkowicie zdrowy i nie bolał mnie przed tym, jak zacząłem miewać pewne problemy z oddalonym o kilka zębów dziąsłem. Dziąsło zostało wyleczone, ale z jakiegoś powodu wmówiłam sobie, że ten ząb również może boleć i rzeczywiście zaczął. I to dość mocno. Boli najbardziej, kiedy o tym myślę, kiedy nie, to też boli, ale nie tak bardzo.
Wcześniej miałem problemy z pieczeniem kręgosłupa, ale kiedy moja uwaga przyniosła się na ząb to tak, jakby przeszło. Może nie do końca (chyba), ale teraz bol przeniósł się na zupełnie inne miejsce i praktycznie nigdy nie ustaje.