W ostatnim czasie pojawiały się informacje z Izraela i Wielkiej Brytanii o większej liczbie hospitalizacji z powodu COVID-19 wśród osób zaszczepionych w porównaniu do niezaszczepionych. Informacje te mogły wywoływać niepokój i jednocześnie były wykorzystywane przez ruchy antyszczepionkowe, jako rzekomy dowód na brak skuteczności wakcynacji. Jak jest naprawdę? Skąd się wzięły kontrowersje wokół tematu i jak należy odczytywać podane statystyki? Na te i inne pytania odpowiada prof. Piotr Rzymski z Zakładu Medycyny Środowiskowej UM w Poznaniu.
Reklama: