Pro-aging to trend, który w tym roku skutecznie zawładnął rynkiem beauty – i nie tylko. Oznacza akceptację swojego ciała i skuteczne wspomaganie naturalnych procesów, które zachodzą w skórze – także tej dojrzałej. Czy to znaczy, że polubimy procesy starzenia? Nie, ale praktyka zdecydowanie pokazuje, że akceptujemy siebie i dostarczamy skórze to, co najlepsze z natury dla uzdrawiającej pielęgnacji. Dostrzegamy, że… piękno nie ma wieku.
Reklama: