Marihuana – co to za narkotyk?

„(…) czy marihuana jest z konopi? Chyba nie…” Odpowiadając na pytanie Pana Jarosława Kaczyńskiego potwierdzamy – marihuana to narkotyk uzyskiwany z kwiatów i liści żeńskich roślin konopi indyjskich. Najbardziej znaną i popularną formą zażywania marihuany jest palenie, ale ponieważ jedyne, co ogranicza sposoby jej przyjmowania jest ludzka wyobraźnia (która przecież nie zna granic), wachlarz możliwości konsumowania marihuany jest dużo szerszy.

Marihuanę przyjmuje się dziś paląc susz (czasem z domieszka tytoniu) – używając do tego lufki, bongo lub rolując jointy (marihuanowe papierosy). Dla bardziej wymagających odpowiednio przygotowaną marihuanę można serwować sobie w jedzeniu – od popularnych ciast i ciasteczek, przez czekoladę, puddingi, budynie, masło, zupy. Generalnie ma być tłusto, bo marihuana zawiera substancje psychoaktywne z grupy kannabinoli, które dobrze rozpuszczają się w olejach i tłuszczach (nie w wodzie).

Z marihuany można sobie również przygotować nalewkę (turbo kombinacja – narkotyk w alkoholu), bo oprócz tłuszczy alkohol jest też jej świetnym rozpuszczalnikiem. Niezależnie od preferowanego sposobu dostarczania marihuany do organizmu zasadniczo za jej psychoaktywne właściwości odpowiada jedna i ta sama substancja – THC.

Co uzależnia w marihuanie?

Konopie w swoim składzie zawierają kilka aktywnych biologicznie substancji, z których najważniejszy jest bezapelacyjnie tetrahydrokannabinol (trudne słowo) w skrócie THC. W temacie marihuany THC to skrót tak podstawowy jak w fitnesie TBC, w polityce ABW a w modzie H&M. To właśnie ta substancja nadaje marihuanie psychotropowe działanie.

THC w naszym organizmie łączy się z receptorami komórek nerwowych, które umieszczone są w tych częściach ludzkiej głowy (mózgu), które odpowiadają za koordynację, zapamiętywanie, myślenie, przeżywanie przyjemności, poczucie czasu, apetyt. Stąd dość prosto wyjaśnić dlaczego marihuana zmienia nasze zachowania.

THC stymulując nasze komórki mózgowe zmienia naszą świadomość, osłabia pamięć, zniekształca postrzeganie, powoduje senność, mniejszą koordynację, ale dużo większy apetyt.

Dobry humor po marihuanie to też „cudowny” efekt THC – powoduje on stany euforyczne, drażniąc komórki mózgu, które w rezultacie wyzwalają dopaminę – typowy hormon szczęścia. Na każdy kilogram naszego ciała potrzeba przynajmniej 10 mikrogramów THC aby marihuana miała na nas działanie psychoaktywne.