Czy wiesz, że na naszej skórze naturalnie żyje ponad 300 szczepów dobrych bakterii, które są ściśle powiązane z układem odpornościowym? Na jednym centymetrze kwadratowym ciała może znajdować się nawet około miliarda mikrobów! Czy to dobrze? Jak najbardziej, ponieważ te drobnoustroje stanowią prawdziwą armię, która broni zdrowia i pięknego wyglądu naszej skóry przed bakteriami chorobotwórczymi, wirusami i szkodliwymi czynnikami. „Zaopiekowana” przez dobre mikroby cera zachowuje perfekcyjną kondycję i, co ważne, jest bardziej podatna na działania z zakresu kosmetyki i kosmetologii – także anti-ageing. Tu pojawia się duet idealny: pre- i probiotyki, które chronią mikrobiom oraz nowoczesne składniki odmładzające – takie jak peptydy biomimetyczne. Jak razem działają?

Kluczem jest równowaga

– To prawda, że utrzymywanie odpowiedniej równowagi mikrobiomu sprzyja podatności skóry na działania anti-ageing. – powiedziała Agnieszka Kowalska. – Zdrowa, będąca w dobrej kondycji cera doskonale przyjmuje składniki przeciwstarzeniowe, takie jak np. peptydy biomimetyczne. To istotne, ponieważ peptydy stymulują proces syntezy kolagenu oraz białek podporowych, kluczowych dla zachowania młodego wyglądu skóry. Cera o odpowiednim mikrobiomie świetnie przyswaja także naturalne ekstrakty o charakterze przeciwstarzeniowym, jak algę oceaniczną, przyczyniającą się do ochrony przed wolnymi rodnikami – dodała.

Podsumowując, bazą dla skutecznych działań ujędrniających i przeciwzmarszczkowych jest utrzymanie równowagi oraz dobrej kondycji delikatnej skóry twarzy poprzez równowagę mikrobiomu. Kluczem do wsparcia „dobrych bakterii” jest z kolei stosowanie łagodnych preparatów z pre- i probiotykami, a także, co podkreślają specjaliści – odpowiednie nawyki pielęgnacyjne.  

Wprowadź dobre nawyki

– Bardzo ważne jest stosowanie kosmetyków z odpowiednim pH, czyli takim pomiędzy 4,5 a 6,5. Kolejnym kluczowym elementem jest regularne, lecz niezbyt mocne złuszczanie naskórka. Co więcej, najlepiej, jeśli peeling wykonujemy preparatem zawierającym właśnie pre- i probiotyki – mówi Agnieszka Kowalska. – Chcąc odbudować mikrobiom, warto także unikać zbyt agresywnych zabiegów kosmetycznych oraz preparatów antyseptycznych i antybakteryjnych, np. na bazie alkoholu. Bardzo istotna jest jednocześnie ochrona przeciwsłoneczna – dodaje.

Kosmetolodzy podkreślają, że kluczem do sukcesu w anti-agingu jest regularna, staranna domowa pielęgnacja – od perfekcyjnego (!) demakijażu, poprzez stosowanie serum, do kremu odpowiedniego dla potrzeb naszej skóry.

Peptydy – naturalny hamulec procesów starzenia

Tak przygotowana cera dużo łatwiej przyjmuje działanie składników o działaniu przeciwstarzeniowym. Eksperci wymieniają wśród nich peptydy biomimetyczne. To krótkie łańcuchy aminokwasów, będące budulcem ludzkiego białka. W procesie starzenia ilość peptydów naturalnie maleje, a synteza pozostałych – stopniowo zwalnia. Powoduje to spowolnienie regeneracji skóry, a w konsekwencji – prowadzi do przyśpieszenia procesów starzenia.

Sprawdzone połączenia substancji aktywnych, wzmocnienie naturalnej bariery ochronnej skóry i odpowiednie nawyki to klucze do efektywnego anti-ageingu. Regularne działanie mające na celu utrzymanie równowagi mikrobiomu to coś, za co cera szybko „odwdzięczy się” młodszym wyglądem.