Prace polskich naukowców przyniosły efekt – opracowali oni bowiem projekt kamery, której celem jest rejestrowanie pracy fałd głosowych w nowoczesnej technologii slow motion. Diagnostyka w tym wymiarze nabiera nowego znaczenia, jest to bowiem przyszłość w diagnozie aparatu mowy, nawet na odległość.

Wykrycie nieprawidłowości

Urządzenie ma możliwość nagrania fał głosowych z prędkością do 3,2 tysięcy klatek na sekundę. Obraz, jaki otrzymywany jest z kamery, umożliwia przeanalizowanie pracy fałd głosowych i wykrycie nawet najdrobniejszej nieprawidłości.  Dzięki temu bardzo wcześnie można wykryć początek rozwijającego się zaburzenia oraz rozpocząć odpowiednią terapię, wdrażając środki zapobiegawcze. Urządzenie aktualnie dedykowane jest osobom pracującym głosem: śpiewakom, lektorom, nauczycielom. Co więcej dzięki zarejestrowanym obrazom można oprócz przyczyn dysfonii wykryć także pierwsze zmiany czynnościowe oraz zmiany o charakterze zmian onkologicznych.

Endoskop a kamera

Na chwilę obecną do diagnozowania zmian w obrębie krtani używa się sztywnych endoskopów, które rejestrują obraz w jakości HD. Kamera, jaką proponują polscy naukowcy, to ALI Cam-HS1, dzięki której możliwe jest tworzenie nagrać w technologii slow motion, co daje cały wachlarz dodatkowych możliwości, których nie ma przy wykorzystaniu aktualnie używanej technologii stroboskopowej.

Punkt wyjścia do biometrii głosowej

Kamera oferuje na tyle zaawansowane rozwiązania technologiczne, że stanowi ona punkt wyjścia do głębszej diagnostyki, czyli do stworzenia profilu biometrycznego głosu. Możliwości kamery stanowią także podwaliny pod zdalną diagnozę: czy lepiej zabezpieczać badany materiał, co szczególnie przydatne może okazać się np. w kryminalistyce bądź w systemach zabezpieczeń i kontroli dostępu (choćby w kontekście uwierzytelniania osobowości podczas logowania się do konta bankowego) [1].