Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

[CYTAT] mikeluky 25-09-2018, 13:24:01 Mam ogromny problem z sobą. Miałem przy sobie kochaną osobę, lecz przez kilka ostatnich lat Ją niszczyłem męczące psychicznie i fizycznie, nie umiałem sobie z tym poradzić, a teraz chce umrzeć,, bo nie mogę znieść tego bólu. ONA SIĘ MNIE BOI, A JA CHCĘ TO NAPRAWIĆ, B9 NIE MOGĘ ZNIEŚĆ TEJ ZLOSCI Żałuję tego co zrobiłem, dotarło do mnie, ale nie daje mi już szansy na naprawienie tego WYJECHAŁEM I. MUSZĘ Z KIMS POROZMAWIAĆ, BO NIE. JESTEM W STANIE O TYM PISAĆ. ŻAŁUJĘ[/CYTAT] Jak czytam to za każdym razem to aż czuję twój ból napisz do mnie zawsze to lepiej jak z drugim człowiekiem się pogada czy popisze przepraszam jeśli się narzucam
3 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
DDA, strach przed bliskością? Coś z tych tematów
2 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
Witam Jestem na diecie od dwóch miesięcy, dodatkowo chodzę 2 razy w tygodniu na basen i saunę, a także zaczęłam kręcić hula hopem 6 razy w tygodniu. Niestety nie mogę schudnąć. Biorę Fluanxol 0,5 mg oaz Symfaxin ER 75 mg, czy to, że nie mogę schudnąć jest winą leków, które przyjmuję?
1 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
Ja obecnie korzystam z pomocy psycholożki Malwiny Zielińskiej w Otwartej Przestrzeni i powoli wygrzebuję się ze swoich problemów z akceptacją swojej orientacji seksualnej. Wcześniej chodziłam na terapię do kilku specjalistów i niestety porażka… Warto przed wybraniem psychoterapeuty upewnić się, że ten człowiek będzie w stanie pomóc, nie każdy specjalizuje się we wszystkim. Tym razem to zrobiłam i już od pierwszej wizyty wiedziałam, że otrzymam pomoc, a nie szukanie problemu tam gdzie go nie ma.
22 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
Organizm potrzebuje trochę czasu na wyrównanie neuroprzekaźników po odstawieniu leku. Po dwóch tygodniach powinno przejść. Jeżeli nie przejdzie powinnaś skonsultować się ze swoim lekarzem, bo być może nadal potrzebujesz leków
2 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
Witam Ola. Muszę przyznać ze sam jestem rodzicem, co prawda 14-latki ale jednak rodzicem. Nieco poirytowany jestem postawą Twoich rodziców i stoję za Tobą murem. Masz rację że to nieadekwatna reakcja na życiową sytuację która sama w sobie nic nie przesądza. Masz prawo popełniać w życiu pomyłki, a dodatkowe stresowanie Ciebie w obecnej sytuacji jest po prostu żenujące. Masz rację że to Twoje życie i nikt za Ciebie jego nie przeżyje - zdarzyła się wpadka(jak to w życiu bywa) i nikt nie jest, ani nie będzie idealny. Przekuj tą wpadkę ( ja każdą porażkę ,wpadkę w życiu traktuję jako DOŚWIADCZENIE, które pozwala mi spojrzeć z innej perspektywy, aniżeli perspektywa życia w którym wszystko nam się udaje) w motywację do dalszego działania. To budujące rezyliencję podejście do życiowych "porażek" a im więcej będziesz miała różnorodnego doświadczenia(nie tylko tych pozytywnych sytuacji) tym lepiej sobie będziesz radzić w stresotwórczych sytuacjach. Pomijam oczywiście fakt beznadziejnego zachowania Twoich rodziców którzy zamiast okazać Tobie wsparcie prawili morały jacy to oni są odpowiedzialni ,zaradni, nieskazitelni, nieomylni(i parę jeszcze by się znalazło przedrostków -"nie") Myślę że po prostu zapomnieli jak ciężko jest w życiu iść na 100% nie potykając się. A to że zawiodłaś ich oczekiwania to jest wyłącznie ich problem i emocjonalnych niedoskonałości, ale suma, summarum to Ty będziesz musiała się zmierzyć z naprostowaniem tej "porażki" - DOŚWIADCZENIA. Trzymam za Ciebie kciuki - wiem że dasz radę, bo masz sporą samoświadomość niedogodności wynikających z owej pomyłki(a to jedyna rozsądna refleksja nad tym co się wydarzyło - wyciągnąć wnioski i jak to mówią alleluja i do przodu ! Pozdrawiam Mirek.
2 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
Ja po odstawieniu wenlafaksyny zawsze miałam nawrót depresji.. mijały 2, góra 3 miesiące i stopniowo obniżał mi się nastrój, aż do głębokiej depresji. Bardzo to przykre, bo też chciałabym sobie radzić bez leków. Na wenlafaksynie czuję się dobrze, działa na mnie i niejednokrotnie wyprowadziła mnie z najgorszego stanu. Odstawiałam zawsze powoli, stopniowo, chodziłam na terapię, za każdym razem mając nadzieję, że ten potworny stan nie wróci albo ze będzie przynajmniej do zniesienia i złagodzenia innymi sposobami. Niestety nie. Miesiąc temu znów musiałam wrócić : (
4 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
Reklama:
Reklama: